Opcja rejestracji wideo coraz częściej gości w naszych samochodach. Bywa to bardzo przydatne, jeśli chcemy udowodnić swoją niewinność w razie stłuczki lub poważniejszego wypadku, można też uchwycić wiele scenek rodzajowych, które potem robią furorę na YouTube. Nawigacja NavRoad Reco posiada wbudowaną kamerę, więc z powodzeniem odgrywa rolę wideorejestratora. Siłą rzeczy wpływa to na wyposażenie sprzętu – mamy czytniki kart SD, port USB, a także gniazdo dla kamery zewnętrznej, jeśli fabryczna nam nie wystarczy. Chwalimy także matową obudowę – nie widać odcisków palców, które są bardzo nieestetyczne.
Filmy, które powstaną podczas pracy modułu wideo można oglądać na ekranie nawigacji lub na innym urządzeniu. Przeniesienie danych jest łatwe dzięki obsłudze pamięci przenośnych. Rozdzielczość pięciocalowego ekranu wynosi 800×480 pikseli, co jest bardzo dobrym wynikiem. W autach osobowych całość spisuje się wybornie. Nie gorzej jest z kluczowymi szczegółami, czyli przede wszystkim z mapą.
Producent umieścił na pokładzie modelu NavRoad Reco bardzo dobrą AutoMapę, z precyzyjnym odwzorowaniem polskich dróg. Ta dokładność ma swoją cenę – odbiornik GPS jest mocno angażowany, więc siłą rzeczy urządzenie pracuje dość wolno. Bluetooth umożliwia połączenie z telefonem komórkowym, a funkcja LiveDrive! pomoże ominąć korki.
Tego dnia panowały spore korki warszawa na drogach